Kraj/wyspa/land: Anglia -> Wielka Brytania
Imię i nazwisko: Arthur Kirkland
Data urodzenia: Nieznana
Wygląd:
Niczym słońce, nigdy nad wiecznym imperium nie zachodzące
Skrzą się złote włosy w księżyca blasku
Oczy w kolorze mchu, obrastającego zabytki dawnych czasów
Pełne są światła, siły i młodości
Delikatne dłonie, ujmują z gracją filiżankę pełną herbaty
Lecz silne są wystarczająco, by miecz ciężki unieść
Brwi niczym demona skrzydła, do lotu rozpostarte
Delikatne są, niczym czyste futro kocie
Gdy ujrzysz delikatne gentlemana ciało
Nie lekceważ nieprzebranej siły pirata
Charakter:
Niczym zmrożony wulkan, pełen przeciwności
Z dystansem spogląda ku Tobie
Lecz nie martw się, to nie nienawiść
On po prostu nie zna prawdziwej miłości
Pośród zasad tysięcy, herbaty pitej o godzinie wyznaczonej
Gdzieś tam, w sercu wielkim, rozbrzmiewa dźwięk punkowej piosenki
I gdy patrzy z melancholią na księżyca blask blady
Rozmyśla o potędze dawnej, gdy piracką szablą ciął ciała niegodne
Pełen dawnej potęgi, uwięzionej pośród norm dzisiejszych
Odmienny tak od towarzyszy swoich
Zimny dystans, nieufność, samotność
Czy zmieni ktoś je w szczęścia melodię?
Relacje z innymi państwami:
Francja:
Gdy oczy swe otworzy i błękit ujrzy ten zdradziecki
Pragnie miecza dobyć i przebić serce pełne fałszywej miłości
Od lat, gdy kroki swe pierwsze tylko postawił
Na drodze swej jego, jako wroga spotykał
Lecz pomiędzy wojen latami, sojusze istniały
Kimże są teraz? Wrogami czy przyjaciółmi?
Tego wiedzieć im nie dane, lecz nienawiść tli się ciągle
Choć płomień jej gaśnie powoli
Kanada:
Małe to dziecko dawniej
Od wroga ku niemu życie swe przeniosło
Wybaczy mu może pomyłek tak wiele
W końcu wciąż jest jego dominium
Kocha dziecię swe każde, on wyjątkiem nie jest
Nie skrzywdził go nigdy, lecz zniknął niezauważenie
Większą niż brata miłością go darzy
Lecz wciąż pamięć obraz jego zamazuje haniebnie
Seszele:
Dumny z niej wielce, słońca południa
Lecz wciąż o nią kłótni jest tak wiele
Czyjaż to ona? Jego czy wroga?
Czy kochać ją wolno czy nienawidzić trzeba?
Dziecię to wciąż, więc kochać należy
Lecz serce się kraje, gdy szaty jej tak pięknie do oczu tamtych pasują
Ameryka:
Dziecię ukochane to było, brat sercu najbliższy
Lecz serce to przebił zdradzieckim ostrzem nienawiści
Teraz wciąż niczym pies są z kotem
Lecz on wciąż kocha dziecię swoje
Dba o niego ukradkiem, choć głośno nań krzyczy
Tęskni za czasami, gdy bajki czytał mu do snu
Ciekawostki:
~Nie zawsze zaś gentlemanem się jawił, dawniej dłonie swe broczył w litrach krwi niewinnej. Tak! On był piratem!
~Herbata, ach napój Bogów! Ukochana, tak ważna i co dzień, gdy piąta godzina wybije po słońca zenicie, nuży on swe usta w naparze tym świętym.
~Czyż brata straci kolejnego? Kłótnie jego ze Szkocją stają się tak smutne ostatnimi czasy.
~Lecz nic straconego, ludzi u niego pełno! Z kraju nadziei najwspanialszego, Polską zwanego, napływa tu wielu geniuszy myśli i dzieła.